Marketing to nic innego jak umiejętność  zainteresowani  klientów swoimi produktami.

To w jaki sposób spostrzega Ciebie  klient wypływa z wizerunku jaki kreujesz Ty, czyli właściciel sklepu.

Tego wizerunku doświadcza się będąc wewnątrz lokalu.

Dlatego nie można mówić o marketingu tylko zewnętrznym – musi być on spójny z tym co zobaczy klient kiedy wejdzie do Twojego sklepu.

Sytuacja w wielu sklepach zoologicznych w Polsce daleka jest od ideału. Małe osiedlowe sklepiki zazwyczaj nie tworzą marketingu zewnętrznego – albo nie poświęcają mu zbyt wiele czasu i środków finansowych. Wiele witryn sklepowych zainspirowanych jest stylistyką wczesnych lat 90-tych ubiegłego stulecia. Co niestety przekłada się często na jakość wewnątrz sklepu.

Innym przykładem są ogłoszenia w gazetach lokalnych gdzie można ujrzeć rzucającego się w oczy wielkiego skalara i podpis „szeroki wybór produktów dla akwarystów.” Klient udaje się więc z radością do sklepu a na półkach zastają go dwa filtry, cztery rodzaje pokarmów dla ryb i akwaria w których pływa zaledwie kilka gatunków ryb. Natomiast najwięcej towaru zajmują otwarte worki karm dla psa i kota. Oczywiście jeśli znajdzie się sprzedawca – świetny fachowiec akwarystyki – to prawdopodobnie będzie umiał zatrzymać klienta. Jeżeli jedynym argumentem jednak jest informacja że „nie ma, ale mogę zamówić każdy produkt” – to klient pójdzie do konkurencji lub kupi przez internet i na drugi dzień będzie mieć towar w domu.

Powyższa sytuacja wygląda trochę tak jakby znana na całym świecie firma produkująca karmę dla psów – umieszczała w swoich opakowaniach karmę dla królika. Ten absurdalny i wyolbrzymiony przez mnie obraz wskazuje że musi istnieć spójność pomiędzy tym co pokazuje się potencjalnym klientom a tym co te osoby realnie ujrzą w sklepie.

Jeżeli atutem nie jest faktycznie duży wybór akwarystyki – reklama nie powinna wskazywać na ten dział. Dotyczy to szczególnie nowych sklepów – w reklamach mocno naginają rzeczywistość – by nie powiedzieć że kłamią – a klienci tego nie lubią. Tu jest potrzebna kreatywność. Pewną umiejętnością jest uczynić ze swojej słabości – siłę. W jaki sposób? Jeżeli jest on nowy i słabo zatowarowany – reklama może brzmieć : „Dla Ciebie zamówimy każdy produkt”, albo jak zrobiła pewna firma : „Nie jesteśmy najwięksi i najlepsi – dlatego bardziej się staramy”

Spójność pomiędzy marketingiem wewnętrznym i zewnętrznym powinna iść w parze. Klient widzi reklamę, zachętę do odwiedzenia sklepu – więc powinien dostać produkty i obsługę co najmniej jakości reklamy.

Mniejsze sklepy zazwyczaj nie mają za dużo środków finansowych by zainwestować w reklamę. Więc najważniejszy przekaz marketingowy powinien pojawić się w samym lokalu. W miejscu biznesu, w miejscu pracy dokonuje się najważniejszy marketing. Od samego wejścia klienta aż do ostatniego jego spojrzenia powinno zostać w nim jak najlepsze wrażenie. Wrażenie na tyle duże by klient po wyjściu nie musiał się nawet chwili zastanawiać gdzie będzie chodził po zakupy zoologiczne.

Kilka słów na temat marketingu w sklepie zoologicznym

Jednym słowem skuteczny marketing to połączenie działań zewnętrznych i wewnętrznych danej firmy. Istotą sprawy jest zachowanie odpowiedniego balansu pomiędzy tymi dwoma działaniami. Czyli nie zaniedbywanie żadnego ale zachowanie odpowiednich proporcji. Co ciekawe te proporcję nie kształtują się na poziomie 50/50. W przypadku sklepu zoologicznego to raczej 80/20 czy nawet 90/10 na korzyść marketingu wewnętrznego.

Tajemnicą poliszynela jest to że klienci znajda nowy sklep zoologiczny. Wśród klientów sklepów zoologicznych istnieje nie opisane prawo komunikacji między sobą – też o nowo powstających sklepach. Wystarczy że kilku klientów innych sklepów dowie się o nowym sklepie i z ciekawości znajda się w nim.

Cała sztuka polega więc na tym by ich zatrzymać na dłużej niż na te jedne odwiedziny. Tak więc jakakolwiek forma reklamy zewnętrznej powinna nastąpić w przypadku nowego sklepu. Jednak spójność działań marketingu wewnętrznego i zewnętrznego to wiele elementów które powinny współdziałać ze sobą.

A w następnym artykule – więcej o misji sklepu zoologicznego w kontekście marketingu

—————————————————-

Krzysztof Burzyński

www.strefazoo.info